niedziela, 8 marca 2015

Talenty

Znasz przypowieść o talentach? Dużo w niej mądrości... Przede wszystkim jednak płynie z niej nauka, że nie należy zakopywać talentów.

Co to są talenty? Pewnie pierwsze co przyjdzie Ci na myśl to wszystko co związane ze sztuką: talent malarski, muzyczny, aktorski... W Wikipedii czytam: Uzdolnienie (talent) – wrodzone predyspozycje w dziedzinie intelektualnej, ruchowej lub artystycznej przejawiające się ponadprzeciętnym stopniem sprawności w danej dziedzinie lub zdolnością do szybkiego uczenia się jej. 

Talenty podzielono tam na: językowe (lingwistyczne), literackie, do nauki literatury, czytelnicze, matematyczne, techniczne, muzyczne, plastyczne, pedagogiczne, społeczne, empatyczne.

Teraz Twoja kolej. 
Pan Bóg obdarzył Cię talentami. Może masz ich 10, może 5, a może 1... Nie ma znaczenia ile. Znaczenie ma co z nimi/nim zrobisz.

Może nie jesteś artystą, nie grasz i nie śpiewasz, może nie umiesz malować obrazów, ani pisać wierszy. Całkiem jednak możliwe, że masz uzdolnienia, których nie dostrzegasz albo bagatelizujesz. Możliwe, że w nich ukrywa się Twój ideał osobisty.

Może świetnie gotujesz, a może masz ponadprzeciętną cierpliwość? Może jesteś dobrym słuchaczem? A może masz talent do pielęgniarstwa, krawiectwa, gotowania...? Jest tyle talentów... 

Pomyśl, zapisz w zeszycie... Do czego masz talent? I co z nim robisz?