Wszystkie nasze zmagania w drodze do świętości byłyby skazane na porażkę, gdyby nie Boża łaska - dana nam za darmo, z miłości... To dzięki niej mamy siłę ruszać z miejsca, powstawać z niepowodzeń, dążyć do doskonałości. To ona doskonali naszą naturę. Jak mówił św. Tomasz z Akwinu "łaska buduje na naturze". Ks. Kentenich bardzo często odnosił się do tych słów w kontekście samowychowania. Co to w ogóle oznacza?
Przykład z mojego podwórka: piątek w czasie Wielkiego Postu, jedyny dzień w miesiącu, że może przyjść pani pielęgniarka i zostać z naszą niepełnosprawną córką. Pojawia się dylemat, co robimy? Pęd do nadprzyrodzoności mówi: Droga Krzyżowa. Natura podpowiada: czas ze sobą. Wybraliśmy siebie, bez poczucia winy. Wiemy, że najpiękniejsza modlitwa nie zabezpieczy naszych więzi.
Łaska buduje na naturze... Dlatego musimy się w tą naturę wsłuchiwać. Dlatego w naszym DPD powinny znaleźć się punkty zabezpieczające potrzeby naszej natury. Ks. Kentenich wyraził to m.in. w ten sposób:
„To nie muszą być tylko ćwiczenia religijne. Przykład: Pracuję dniem i nocą, a moje zdrowie?! Wówczas do DPD ma trafić punkt o trosce o zdrowie. To więc powinno być zapisywane (w DPD), co wymaga ode mnie agere a proposito (czego nie czynię jeszcze po prostu z samej natury, naturalnie...)”.