Co w nich widzę?
Kiedyś o. Szustak z rozpromienioną twarzą opowiadał o Transformers'ach. Odnalazł w tym filmie m. in. analogie do życia duchowego...
I ja dostrzegam wszędzie analogie. Przede wszystkim skupiam się na osobowościach bohaterów, na ich przeznaczeniach, ideałach, a także relacjach.
Żeby było jasne - wiem doskonale, że są to postacie fikcyjne! Tak jak Kubuś Puchatek... Bohaterów Stumilowego Lasu analizują setki psychologów, terapeutów, neurologów itd... Ja robię dokładnie to samo z Avengersami, X-Menami i innymi superherosami... Może to jest dziwne, ale nie umiem na nich inaczej patrzeć. Obok rozrywki, dostarczają mi mnóstwo danych "psychoanalitycznych"...
Nie będę spojlerować filmu, bo może ktoś jeszcze nie oglądał. Napiszę tylko, że film był dla mnie super. Pokazanie konfliktu między tytułowym bohaterem a Iron Manem, to jest coś co obserwuję na każdym kroku w rzeczywistym świecie.W polityce, w społeczeństwie, we wspólnocie, w rodzinie... Wszyscy jesteśmy super przekonani do swoich racji. I wszyscy rację w jakimś sensie mamy. Czasem idziemy na "noże", zdecydowanie częściej wykańczamy się słowami...
Starcia są nieuniknione, ale ważne jest to, jak się kończą. Codziennie zadaję sobie pytanie, co JA mogę zrobić by minimalizować moje małe tarcia z ludźmi. Jak zachować szacunek i miłość bliźniego w obliczu walki o prawdę, o pokój, o wartości, których jestem ambasadorem? ... (rozmyślam)
Wracając do Avengers'ów... Kapitan Ameryka jest chyba moim najulubieńszym bohaterem, a jego decyzje w najnowszej części tylko mnie w tym utwierdzają... Jest po prostu dobry i stały. Wierzy w ludzi, szanuje ich, ale nie może działać wbrew sobie, więc czasem staje okoniem. Taka postawa mnie inspiruje, motywuje.
Piszę o tym, bo chciałabym zwrócić Twoją uwagę na to, że wszędzie można znaleźć inspiracje do pogłębiania życia duchowego. Boga można znaleźć nawet w filmach o superbohaterach, nie tylko w żywotach świętych i nauczaniu Kościoła... Mało tego - dostrzeganie Boga wszędzie tam, gdzie na pierwszy rzut oka Go nie ma, jest fascynujące i bardzo poszerzające horyzont.