wtorek, 19 maja 2015

Jedz, módl się i kochaj

W filmach i książkach można znaleźć wiele inspiracji do poszukiwania swojego ideału osobistego. Można natknąć się na konkretną odpowiedź, ale można też znaleźć sposób szukania...

Liz, bohaterka książki Elizabeth Gilbert, "Jedz, módl się i kochaj", sprowokowana różnymi wydarzeniami czy refleksjami, wyrusza na poszukiwanie siebie. Przeczytałam tylko dwa rozdziały tej książki, ale obejrzałam film. Znalazłam kilka cennych podpowiedzi dla swojej drogi. Nie o tym jednak chciałam napisać. Ktoś, kto wiedział, że szukam ideału osobistego, podrzucił mi kilka lat temu fragment tejże książki. Dokładnie ten:

„ – Nie wiesz, że tajemnica zrozumienia miasta i jego mieszkańców tkwi w poznaniu… tego, co jest słowem ulicy? (…)
Gdyby się potrafiło czytać myśli ludzi, którzy mijają nas na ulicy w dowolnym mieście, odkryłoby się, że większość ma w głowie tę samą myśl. I to właśnie ona jest słowem miasta. Jeśli twoje osobiste słowo nie pokrywa się ze słowem tego miasta to rzeczywiście nie należysz do niego.
- Jakie jest słowo RZYMU? – spytałam.
- SEKS – oświadczył.
- Czy nie jest to tylko stereotyp?
- Nie.
- Chyba są w Rzymie jacyś ludzie, którzy myślą o czymś innym?
- Nie – przekonywał Giulio. – Jedyne, o czym wszyscy myślą przez cały dzień, to SEKS.
- Nawet w Watykanie?
- To co innego. Watykan nie jest częścią Rzymu. Mają tam inne słowo. WŁADZA.
- Można by raczej pomyśleć, że WIARA.
- WŁADZA – powtórzył. – Naprawdę. Ale w Rzymie tym słowem jest SEKS. (…)
- A jakie to jest słowo w Nowym Jorku? – spytał mnie Giulio.
Zastanawiałam się przez chwilę.
- To oczywiście czasownik. Myślę, że OSIĄGAĆ – odpowiedziałam w końcu zdecydowanym głosem. (…)
- A jak brzmi to słowo w Neapolu? – spytałam Giulia, który zna dobrze południe Italii.
- WALKA – oświadcza. – A co było tym słowem w twojej rodzinie, kiedy dorastałaś?
Trudne pytanie. (…)
- Jakie jest twoje słowo? ”



Pomyśl, podumaj...


Jakie jest Twoje słowo?