„Ten, kto postępuje sprawiedliwie i kto mówi uczciwie,
kto odrzuca zyski bezprawne,
kto się wzbrania dłońmi przed wzięciem podarku,
kto zatyka uszy, by o krwi nie słuchać,
kto zamyka oczy, by na zło nie patrzeć
— ten będzie mieszkał na wysokościach,
twierdze na skałach będą jego schronieniem;
dostarczą mu chleba, wody mu nie zbraknie"
(Iz 33,15—16)
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
(Mt 5,6)
Po rozważanie nad tym błogosławieństwem sięgnęłam ponownie do ks. Pierzchalskiego. Jego szeroka interpretacja pozwala lepiej zrozumieć różnicę między sprawiedliwością Bożą i ludzką.
Kto to jest sprawiedliwy? We wszystkich fragmentach Biblii, w których poruszony jest temat sprawiedliwego, można by słowo „sprawiedliwy" wyrazić przez „święty". Jest powiedziane na przykład o świętym Józefie: „Józef był człowiekiem sprawiedliwym". Nie oznacza to, że był sprawiedliwy, tak jak rozumiemy to teraz, ani na przykład, że był sprawiedliwy wobec Maryi. Nie, przeciwnie. Józef nie zdaje się na sprawiedliwość, ale na miłość. Sprawiedliwy oznacza święty. Można by przetłumaczyć: „Józef był człowiekiem świętym", lub „to był święty człowiek". I za każdym razem, kiedy chodzi o sprawiedliwość, można ją wyrazić przez świętość.
>>> czytaj cały tekst TUTAJ
***
Polecam również do wysłuchania konferencji o. Adama Szustaka o czwartym błogosławieństwie:
http://stacja7.pl/blogoslawieni/iv-blogoslawieni-ktorzy-lakna-i-pragna-sprawiedliwosci/