niedziela, 5 lipca 2015

Mój brat niedźwiedź

Lubicie bajki? Ja uwielbiam. Od zawsze... Wiele z nich mówi o poszukiwaniu siebie, o odkrywaniu swojego miejsca w świecie. Dziś jednak przypomina mi się bajka "Mój Brat Niedźwiedź". Opowieść o miłości braterskiej. W wiosce, w której mieszkają bohaterowie, jest zwyczaj, że wchodząc w dorosłość, każdy młody człowiek otrzymuje totem. Główny bohater, Kenai, otrzymuje figurkę niedźwiedzia, a wg szamanki totem ten oznacza "miłość". W młodym człowieku rodzi się bunt. Według niego niedźwiedzie nie mają nic wspólnego z miłością. Poza tym, nie podoba mu się, że ma w życiu kierować się miłością, w końcu jest mężczyzną... Na skutek nieszczęśliwych wydarzeń, Kenai zmienia się w niedźwiedzia. W czasie ciekawej podróży odkrywa znaczenie swojego totemu, by na końcu go przyjąć. Polecam, jeśli lubicie bajki...



Gdy oglądam tą bajkę, a zdarza się to często, bo moje dzieci ją lubią, w mojej głowie rodzi się wiele myśli. Po pierwsze, że wiele rzeczy objawia się w nieoczekiwany sposób. Pan Bóg ma plany których nie rozumiemy dziś, ale to nie znaczy, że są one bez sensu... Warto być otwartym...
Po drugie: Czasem wydaje się nam, że coś nie jest dla nas, bo jesteśmy zbyt mądrzy albo za głupi, zbyt męscy bądź nadto kobiece, za mali, za duzi... I patrząc tak stereotypowo zamykamy sobie drzwi do poznania prawdziwych siebie.
Przy okazji umniejszamy wartości. Taka na przykład <miłość>... Skojarzeń mamy mnóstwo. Wielu z nas uważa, że jest przereklamowana, dla mięczaków, dla kochasiów itd... Niewielu pamięta, że to Miłość rządzi światem - i to nie ta z romansów i z gazet... Uczepiłam się miłości, wiem... Ale to samo robimy z innymi cnotami. Łagodność - nie, bo w dzisiejszych czasach trzeba być twardym. Cierpliwość - nie, bo nie ma czasu, świat przyspieszył. Roztropność, umiarkowanie - nie, trzeba korzystać z życia. Posłuszeństwo - absolutnie nie, przecież jestem wolny i niezależny. Czystość - nie, o co w ogóle chodzi...
Pokuszę się o pewne stwierdzenie - każdy z nas ma być ambasadorem jakiejś wartości w świecie. Nieważne co świat na to. Jeśli jesteś cierpliwy albo roztropny albo łagodny albo żyjesz w czystości, nie daj sobie wmówić, że jesteś naiwny i nie nadążasz za światem. Bądź sobą, żyj w zgodzie ze swoim totemem, ze swoim ideałem osobistym.

A co jest Twoim totemem? Już wiesz?